Kliknij tutaj --> 🎉 dlaczego nie dostałam prezentu od mikołaja

Czujnik ten sprawia, że szumiący miś Whisbear uruchamia się, gdy dziecko zaczyna marudzić czy płakać. Naprawdę genialna sprawa. Wcześniej, gdy Witek na chwilę się przebudzał, biegałam do niego co chwilę, bo może trzeba go pogłaskać, włączyć trochę szumu. A gdy dobiegałam, okazywało się, że śpi w najlepsze. Mam pytanie. Zastanawiam się nad prezentem na mikołaja dla 2-letniego chłopca. Chciałabym mu kupić motor na akumulator (np. na allegro), ale zastanawiam się czy on jest odpowiedni dla 2 latka. Może Wy mi podpowiecie, co mu kupić, Nigdy o nic Ciebie nie prosiłam, nie tylko że w Ciebie nie wierzyłam, ale nigdy prezenty do mnie nie docierały. Tak miały dzieci z biednych rodzin lub po prostu niepełnych. Nie było czasu , pieniędzy, myślę też, że sił . 👁️Playlista z odcinkami BB: https://youtube.com/playlist?list=PL1KEhX9IkIZ1t9VVc2pL2BBvEj6hz0aLP🍍 Nowy odcinek naszego podcastu PANANAS: https://youtu.be/f W głowie mi się nie mieści, że można tak potraktować człowieka. Poszłam do chrześnicy z dobrym sercem, a dostałam cios nożem. Zapowiadało się na to, ale nie wierzyłam, że może wyjść tak beznadziejnie Za prezentem rozglądałam się już dawno temu. Szukałam czegoś fajnego i w miarę taniego, bo na pieniądzach nie śpię. Site De Rencontres Suisse Romande Gratuit. Praktycznie w każdym europejskim państwie zwyczaje nieco się różnią. Zobacz, jak świętuje się w Danii, Portugalii i we Włoszech. Kto w tych krajach daje dzieciom prezenty? I jakie potrawy je się przy wigilijnym stole? W Danii refleksję nad świętami rozpoczyna się z odpowiednio dużym wyprzedzeniem. W każdym domu jest adwentowy wieniec ze świerkowych gałązek, którego cztery świece zapalane są kolejno w cztery niedziele poprzedzające Wigilię. To nie jedyne świece, które pali się w tym kraju przed świętami. 1 grudnia zapala się świecę – kalendarz z przedziałką złożoną z 24 kresek. Jest ona ozdobiona motywami jodły i tańczących skrzatów – nisser w czerwonych czapeczkach i żółtych chodakach. Domownicy muszą pilnować, by zdmuchnąć świeczkę nim zacznie się topić kreska oznaczająca kolejny dzień. Duńczycy wysyłają mnóstwo kartek świątecznych do wszystkich przyjaciół i znajomych. Kartki są opatrzone specjalnymi pieczęciami zaprojektowanymi przez uznanych artystów – wśród projektantów jest też duńska królowa Małgorzata II. Dochód z ich sprzedaży przeznaczony jest na cele charytatywne. Na dwa tygodnie przed Wigilią zaczyna się wielkie pieczenie pączków, biszkoptów waniliowych i imbirowych serc. Dzięki temu do domów powoli wkradają się świąteczne zapachy… A potem stawiana jest choinka z prawdziwymi świecami, srebrną lub złotą gwiazdą, wstążkami w kolorze flagi narodowej, włosiem anielskim, owocami i słodyczami, i miniaturkami instrumentów muzycznych. Stara tradycja mówiła, że to ojciec rodziny powinien zapalić świeczki na choince. Po kolacji idzie do pokoju, w którym stoi drzewko i kolejno zapala świeczki. A następnie zaprasza resztę rodziny, by zaprezentować im ten wspaniały widok. Obecnie powoli odchodzi się od tego zwyczaju. Gdy nadejdą święta i wszyscy zasiądą do wigilijnej kolacji. W menu znajduje się pieczona kaczka lub gęś faszerowane suszonymi śliwkami, serwowane z ziemniakami, czerwoną kapustą, buraczkami i konfiturą z żurawin. Na stole obowiązkowo jest też ris r l`amande – czyli ryż z owocami i przyprawami, oraz hvidtol – czyli lekkie domowe piwo. Tradycyjnie Duńczycy obdarowują się drobnymi upominkami, a jeśli ktoś, w swoim spożywanym po wigilijnej kolacji deserze, odnajdzie migdał, wówczas otrzymuje dodatkowy, specjalnie przygotowany podarunek. Po kolacji odbywają się też tradycyjne tańce dookoła choinki. Wszyscy biesiadnicy biorą się za ręce, otaczają drzewko, zaczynają dumnie kroczyć śpiewając kolędy. Włochy, podobnie jak Polska, to kraj mający mocne, katolickie korzenie, a mimo to ich zwyczaje w pewnych aspektach odbiegają od tego, co dzieje się w naszym kraju. Przede wszystkim Włosi nie przywiązują wielkiej wagi do kolacji wigilijnej. Istotna jest dla nich natomiast pasterka i czas oczekiwania na nią. To od północnej mszy – a dla Rzymian od uroczystego odsłonięcia szopki na placu Św. Piotra – zaczyna się wielkie świętowanie. W pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia włoskie rodziny zasiadają do obiadu, który trwa aż do wieczora. Potrawy na stole są uzależnione od regionu. Na północy kraju dominuje mięso – tradycyjne włoskie szynki, na południu królują sery i makarony. Podawane są też zupy z porów z ziemniakami, jajami przepiórki lub truflami. Najpopularniejszy deser to włoskie ciasto: panettone z bakaliami, posypane cukrem pudrem z dodatkiem czekolady i likieru. Ciasta przedświąteczne produkuje się w tym kraju dosłownie w tonach, ponieważ wiele osób traktuje je jako doskonały podarunek. Oczywiście tu też ubiera się choinkę, z tym że wcześniej niż w Polsce. Drzewko staje we włoskich domach już 8 grudnia – w dzień Niepokalanego poczęcia Najświętszej Marii Panny, i jest rozbierane 6 stycznia. Zwyczaj nakazuje ubrać nie tylko choinkę, ale też odpowiednio przybrać cały dom, dlatego pojawiają się girlandy, wieńce, dekoracje z szyszek, figurki św. Mikołaja. Bardzo ważne dla Włochów są świąteczne szopki, tradycja z nimi związana rozwijała się pomiędzy wiekiem XVII a XVIII, szczególnie w Rzymie, Neapolu, Genui i na Sycylii. Pierwsza szopka była stworzona przez św. Franciszka z Asyżu w roku 1223 w miejscowości Greccio. We Włoszech jak i w innych krajach dzieci czekają na św. Mikołaja, który przyniesie im prezenty. Tu jednak za prezenty odpowiada jeszcze jedna postać – Befana, czyli świąteczna czarownica. Legenda mówi, że Trzej Królowie zatrzymali się przy jej chacie, by spytać o drogę do Betlejem. Zachęcali ją, by wyruszyła z nimi w podróż, ale odmówiła, mówiąc, że jest zajęta. Odmówiła też Pasterzowi, który namawiał ją złożenia hołdu Dzieciątku. W nocy wiedźma zobaczyła na niebie olśniewające światło i wówczas pożałowała swoich wcześniejszych decyzji. Zebrała zabawki swojego dziecka i pobiegła szukać Trzech Króli i pasterza. Nie znalazła ich i od tego czasu się błąka po świecie. Zostawia zabawki grzecznym dzieciom, a niegrzecznym podrzuca węgielki. W Portugalii, która też jest mocno katolickim krajem, zwyczaje świąteczne również różnią się od polskich. Portugalczycy zaczynają świętowanie od pasterki, zwanej tu Missa do Galo, czyli Masza Koguta. Legenda mówi, że w noc narodzenia Pana, kogut zapiał raz o północy. Po mszy wszyscy udają się do domów i zaczynają tradycyjny posiłek. Tu, jak w Polsce, zostawia się dodatkowy talerz, lecz nie jest on pusty. Pełen jest przysmaków dla zmarłych, panuje bowiem wiara, że pamięć o nich zapewni im szczęśliwy i spokojny rok. Również z myślą o nich, okruszki ze stołu wrzucane są do kominka. Portugalczycy wierzą, że w innym świecie zmienią się one w pożywienie. Tymczasem, w tym świecie, na świątecznym stole nie może zabraknąć bacalhau – czyli dorsza przyrządzanego według specjalnego, wigilijnego przepisu. Do niego jest kapusta, krokiety z ryb… Na deser są podawane tradycyjne ciasta: obsmażone grzanki maczane w słodkim mleku, ciasteczka z marmolady i grochu, piernik. Oczywiście w każdym portugalskim domu staje choinka, ale jest tam też i szopka. Nad przygotowaniem jej pracują całe rodziny. Zgodnie z tradycją, dopiero po pasterce wkłada się do niej Dzieciątko Jezus. W niektórych domach, na małym poletku u wejścia do szopy sieje się kilka ziaren zboża, które pielęgnuje się aż do Trzech Króli, a potem przesadza w inne miejsce. Mają one symbolizować dobre zbiory w kolejnym roku. Podarki w Portugalii przynosi Św. Mikołaj lub w bardziej tradycyjnych domach Dzieciątko Jezus. Świąteczny nastrój utrzymuje się w Portugalii aż do Trzech Króli. Dzień wcześniej dzieci ustawiają na parapetach swoje buty wypchane marchwią i sianem, które mają być pożywieniem dla koni mędrców ze Wschodu. W podzięce Królowie zostawiają dla maluchów łakocie, najczęściej jest to bolo rei - ciasto w kształcie korony z ukrytym w środku ziarnkiem fasoli. Źródło: Internetowe Centrum Podróży Wszyscy uwielbiamy dostawać prezenty od Mikołaja i na gwiazdkę, jednak w wielu przypadkach tuż po ich otwarciu robimy dobrą minę do złej gry. Jak nie sprawić przykrości darczyńcom i co zrobić z niechcianymi podarunkami?Każdy z nas dostał coś, z czego nie był zadowolony: szalik w szkocką kratę, dziesiąte góralskie kapcie, zestaw talerzy z ludowym wzorem, bądź perfumy o zapachu jaśminowym. Takie przykłady można wymieniać w nieskończoność. Wrocławianka Magdalena Nosek każdego roku od swojej teściowej dostaje... moherowy beret z tzw. antenką, których pani Magdalena szczerze nienawidzi. - Teściowa jest cudowną osobą, bardzo troskliwą i kochaną, ale lubi też robić na złość i tak też jest w tym przypadku - opowiada pani Magdalena. - Chodzi o to, że ja nie noszę czapek ani beretów podczas zimy. W największe mrozy zakładam kaptur. Teściowa od 5 lat usilnie próbuje zmienić moje przyzwyczajenia, kupując mi jej ulubione okrycie głowy, jakim jest moherowy beret - opowiada. Wyjaśnia, że jest to dla niej bardzo niekomfortowa sytuacja, bo gdy co tydzień pani Magda z rodziną przychodzi do teściowej na obiad, musi się tłumaczyć, dlaczego nie ma na głowie beretu. Pani Magda niebawem będzie mogła założyć sklep z moherowymi beretami, bo ma już taki czarny, brązowy, biały, w cętki i czerwony. To jeden z wielu przykładów niechcianych prezentów. Dlatego mamy dla was kilka rad, dzięki którym niechciane podarunki nie będą zalegać w szafach, a mogą zadowolić innych. Na początek podpowiadamy, czego nie robić w przypadku otrzmania niechcianych prezentów. Po pierwsze nie ofiarujmy ich komuś z kręgu rodzinnego. Informacja ta na pewno pocztą pantoflową dojdzie do osoby, która nas obdarowała i nie tylko sprawimy jej przykrość, ale może się też na nas obrazić. Jest także szansa, że prezent ten po jakimś czasie do nas... wróci. Po drugie prezentów nie wolno wyrzucać, bo mają wartość materialną. Po trzecie nie chować do szaf, wynosić na strych czy do piwnicy, bo zagracimy pomieszczenia. Więc co zrobić?Wymiana lub zwrotJeżeli rozmiar bądź kolor nam nie odpowiada, zawsze możemy poprosić osobę, która prezent nam ofiarowała, o wymianę. W większości sklepów sieciowych, które znajdują się w galeriach handlowych, bez problemu można produkt wymienić w ciągu tygodnia bądź miesiąca, a nawet oddać. Warunek konieczny to okazanie paragonu. Jeżeli jest to sklep należący do osoby prywatnej, warto z nią wcześniej ustalić taką ewentualność, bo nie wszyscy prywaciarze taką praktykę stosują. Dlatego najrozsądniej jest pójść wcześniej samemu do sklepu i zmierzyć konkretną rzecz. Następnie zwrócić się z prośbą do ciotki czy siostry o wymianę na inny rozmiar bądź dalej na kolejne stronieSprzedaż w internecieNiechciane prezenty można sprzedać w sieci. Roi się tam od różnych darmowych serwisów ogłoszeniowych czy zrobić zdjęcie, ciekawie opisać przedmiot i zaproponować atrakcyjną i konkurencyjną cenę. W internecie nie brakuje też portali, na których można wymienić niechciany prezent na coś, co nam się przyda. Tak zrobiła w zeszłym roku Agata Głowacka. - Dostałam od kuzynki góralski kożuch przywieziony prosto z Zakopanego. Niestety, nie czułam się w nim najlepiej, postanowiłam go w sieci zamienić na coś innego - opowiada pani Agata. Okazało się, że wymieniła go na ciepły puchowy płaszcz od włoskiego projektanta mody. Żywe prezentyNajgorszy z możliwych podarunków to niechciane zwierzę. Co zrobić, gdy dostaniemy psa, chomika czy kota? Na pewno nie wyrzucać. Jeżeli naprawdę nie możemy się nim opiekować, to warto zwrócić się z tym do osoby, która nam zwierzę ofiarowała. Może ona chętnie zaopiekuje się pupilem. Jeżeli nie, to można udać się z podarunkiem do weterynarza. Niektórzy bardzo chętnie przyjmują zwierzaki i wiedzą, komu je rozwiązaniem jest zamieszczenie ogłoszenia w gazecie czy internecie. Jest szansa, że ktoś chętnie psa czy kota przygarnie. W ostateczności możemy udać się do schroniska, które niechciane zwierzęta przyjmie i zapewni odpowiednią paczkę i przekaż potrzebującymPamiętajmy, że tuż obok nas jest wiele potrzebujących osób, którym niechciane prezenty, zwłaszcza ubrania są bardzo potrzebne. Z pewnością przydadzą się też talerze, ręczniki i kosmetyki. Gdy w tym roku otrzymamy od rodziny cztery pary skarpet, trzy podobne swetry i kolejny szalik, a w szafie mamy już taki i dwa inne, to można zrobić paczkę i przekazać ją do domu dziecka, opieki społecznej, fundacji charytatywnej czy noclegowni dla bezdomnych. Pozbędziemy się kolejnego niepotrzebnego prezentu, a do tego zrobimy dobry uczynek, który ucieszy innych. Domowy bank prezentówJeżeli żadna z powyższych rad Ci się nie podoba, to mamy dla Ciebie jeszcze inną propozycję. Jeżeli masz dużo miejsca w domu, to możesz stworzyć własny sklep z prezentami. Wystarczy pudło, do którego wszystkie nietrafione podarunki będziemy składać. Za kilka miesięcy czy lat okazać się może, że Twoja siostra marzy o jedwabnym szalu, a wujek o rękawicach narciarskich, natomiast mama chciałaby mieć kubek termiczny. W takiej sytuacji wystarczy wyciągnąć pudło, poszukać odpowiedniej rzeczy i wręczyć ją ze słowami: - Mam tego dużo. Podzielę się. Mnie się już na pewno nie przyda... zapytał(a) o 21:54 O co mogę poprosić Mikołaja na prezent ? Mam 11 lat i nie wiem co chcem dostać na mikołajki i co na gwiazdkę ? Czy nie jestem za duża na prezenty ? Pomuszcie z prezentami na mikołajki i na gwiazdkę ! niżej niż 250 zł Odpowiedzi sanki z plastikugre komputerowaksiążkebiżuitd...itp... Nadina14 odpowiedział(a) o 21:56 kolczykibransoletkitorbęplecakkosmetykisłodkieaparatkomórkępiórniklalkę Wika^^:Dzniszczyłaś marzeniaa! xdokej...to może pomyśl o tym co jest ci teraz mega potrzebne? nie wiem..nie masz fajnych kapci ,w piórniku pękł zamek a w plecaku jest dziura? Poproś o coś co będziesz doświadczenia wiem ,że nawet najładniej wyglądające figurki i inne pierdoły po pewnym czasie się nudzą i tylko zaśmiecają półki. Możesz poprosić o ciuchy, o jakies fajne buty, nową klawiaturę czy myszkę od kompa? Nie wiem co lubisz więc trudno mi powiedzieć... Nikt nigdy nie jest za duży na prezentyNa mikołaja może jakąś bluzkę albo coś (u mnie w domu jest zwyczaj że na mikołaja dostaje się coś tańszego i bardziej użytecznego)a na Boże Narodzenie może jakąś grę? mp3/4?"pomóżcie" <--tak się pisze no nie wiem jakieś perfumy,książke,film na DVD,może jakieś ubranie,albo zamiast prezentu jedzcie gdzieś np do kina albo na lodowisko, Wika^^:D odpowiedział(a) o 21:58 Nie jesteś za dorośli dostają prezenty..Może jakieś fajne ciuchy , zestaw do kosmetyków , gra sekrety dziewcząt , Zgadnij kto to ekstraPopatrz na allegro ;di Mikołaj nie istnieje. helis13 odpowiedział(a) o 00:44 Mam nadzieję, że jakaś z moich propozycji ci się spodoba ;)Niektóre będą za drogie albo dla starszych dzieci ;) ale myślę, że sporo będzie okTOP 100 PREZENTÓW NA GWIAZDKĘ I NIE TYLKOElektroniczne:1. telefon2. karta pamięci (SD)3. tablet4. komputer/laptop5. laptop-tablet (transformer)6. klawiatura7. jakaś fajna myszka8. drukarka/skaner/ksero9. rzutnik10. podstawka chłodząca do laptopa11. e-book12. pendrive (taki bajerancki :D)13. telewizor do swojego pokoju14. mp3/mp415. słuchawki16. głośnik przenośny17. wieża stereo18. radio/odtwarzacz płyt cd19. zegarek20. obudowa na telefon/tablet lub etui na laptopa21. breloczek cyfrowy22. konsola: PS, Xbox, Nintendo + jakieś gierki23. lub (jeśli konsola już jest) – kolejne gierki lub drugiego pada, żeby można było grać z kimś24. gra komputerowa (lub dodatki do niej)25. elektroniczna ramka do zdjęć26. aparat fotograficzny (lub jakieś dodatki do niego)27. kamera cyfrowaMuzyczne:28. zestaw do karaoke29. mata do tańczenia30. gra ruchowa „Twister”31. płyta ulubionego zespołu32. instrument muzyczny (np. gitara, flet, z tych droższych: gitara elektryczna, perkusja)33. stroik do gitary34. plakat z ulubionym wykonawcąTakie bardziej do domu:35. duuuuuży plakat36. lampka nocna/na biurko37. album na zdjęcia38. jakiś mebel do pokoju (stolik/biurko/pufa)39. pościel40. kalendarz41. tablica biała/korkowa (możesz powiesić nad biurkiem)42. stół do gry w piłkarzyki (ew. do ping-ponga, jeśli masz miejsce)43. gra planszowa (nie typu chińczyk, tylko jakaś fajna)44. płyta dvd z filmem45. lustro46. podgrzewacz pod kubek na usbCiuchy/kosmetki:47. ciuchy: spodnie, spódnicę, t-shirta, koszulę, bluzę, kurtkę, bejsbolówkę (albo piżamę :p)48. ciuchy – bardziej dodatki: czapkę, szalik/komin, rękawiczki, ciepłe skarpetki49. buty (kozaki, conversy), cieplutkie kapcie po domu50. apaszka/ozdobna chusta51. perfumy52. biżuteria (łańcuszki, wisiorki, bransoletki, pierścionki, kolczyki)53. stojak na biżuterię54. szkatułka do porządkowania biżuterii55. zestaw do tworzenia biżuterii (są w nim jakieś żyłki, sznureczki, koraliki itd.)56. balsam/żel pod prysznic57. kosmetyki (do makijażu)58. kosmetyczka59. prostownica/lokówka, jakieś spinki, opaski, ozdobne gumki do włosów60. szczotkę do włosów (np. tangle teezer)Bardziej sportowe:61. rower62. rolki/wrotki63. deskorolka/longboard/fishki/waveboard/goboard (osobiście polecam waveboarda)64. piłka (do koszykówki, siatkówki, piłki nożnej, ręcznej)65. korki/halówki (lub buty do sportu innego niż piłka nożna :p)66. narty/snowboard67. buty narciarskie/snowboardowe68. łyżwy69. rakieta do tenisa + zestaw piłek70. rękawiczki/spodnie narciarskie71. kask na rower/narty/snowboard/rolkiInne:72. wypasiony (mniej lub bardziej) scyzoryk73. portfel74. samochodzik na pilota75. helikopter na pilota (lub sterowany przez smartfona)76. drobiazgi (np. pluszaczki/breloczki) z NICI77. wskaźnik laserowy78. jakiś ładny/śmieszny kubek (np. zmieniający się pod wpływem temperatury)79. butorolki (buty z takimi kółeczkami na piętach, superowe to jest)80. pluszak81. książka (lub komiks)82. jakieś plastyczne cuda: farby, kredki, zestaw ołówków, szkicownik, sztaluga lornetka84. mikroskop85. kostka Rubika (albo 3x3, albo taka bardziej wypasiona, nawet 10x10)86. klocki Lego87. torbę/torebkę/plecak88. fajny piórnik (np. z ulubionym zespołem muzycznym)89. notes/pamiętnik90. skarbonka91. puzzle (w zależności od wieku, ale raczej dużo elementów – np. kilka tysięcy ;))92. zwierzątko (oczywiście kotek, piesek, rybka, chomik, ale też np. papuga czy żółw)93. karnet na wejście np. do SPA lub bilet do kina/teatru94. kilkudniowa wycieczka95. wyjazd do parku linowego wyjazd na koncert ulubionego zespołu97. bon do jakiegoś sklepu/galerii handlowej98. słodycze99. niespodzianka100. pieniądzeSorry, że wszystko jest tak nieporządniepisane, ale piszę x telefonu i nie mam jak tego wygodnie edytowaćLiczę ma NAJ :D 13laki odpowiedział(a) o 21:55 Ruzge... nie powinna kosztować wiecej niz 250zl ηιυηια.♥ odpowiedział(a) o 21:56 o misia poproś...skądmożemy wiedziec o co jak nie wiemy co lubisz czym sie interesujesz i wgl.. blocked odpowiedział(a) o 13:39 wierzysz w mikołaja ? witam, tu rzeczywistość.. Uważasz, że ktoś się myli? lub kategoria Animowane Mirror 1 Mirror 2 Zastanawiasz się dlaczego nie dostałeś lub nie dostałaś prezentu od Świętego Mikołaja? Być może najzwyczajniej byłaś albo byłeś niegrzeczny i na niego nie zasłużyliście? W każdym innym przypadku powód świąt bez prezentu może być taki. Ten śmieszny filmik może być wytłumaczeniem dlaczego Święty Mikołaj nie przyniósł prezentu na czas. Hehe jak widać nie jest to wina Świętego Mikołaja, a jego reniferów. Kiedy następnym razem posmutniejesz z powodu braku prezentu pod choinką, przypomnij sobie tą śmieszną animację a dobry humor szybko powróci. Pozdrowienia dla wszystkich szalonych reniferów, zapracowanych świętych Mikołajów oraz wszystkich zadowolonych i niezadowolonych ze świątecznych prezentów. Statystyki: dodany: 22 grudnia 2016 przez: tomek wyświetleń: za: 16 przeciw: 10 Film Dlaczego Święty Mikołaj nie przyniósł prezentu (id: 2117) znalazł się z innymi śmiesznymi filmami w kategorii Animowane, i od momentu publikacji przez tomek w dniu 22 grudnia 2016 w internecie cieszy się sporym zainteresowaniem. W ostatim okresie film ten zobaczyło internautów nadając ocenę 4/5, i wyrażając dość przeciętną opinię na jego temat. Łączna ilość głosów 26. Komentarze do filmu Wesołych świątdodano: 2017-12-26 16:18:21 przez: ip: Święty Mikołaj nie przyniósł mi prezentu no bo dlatego że był zajęty reniferem? Co to ma być? Ja myślałem że Święty Mikołaj jest właśnie do roznoszenia prezentów a nie żeby leczyć renifery czy co on tam 2017-12-24 12:40:39 przez: ip: To już wiesz dlaczegododano: 2017-12-21 17:21:55 przez: ip: Święta święta i zaraz będzie po świętach i tyle z tego wszystkiego biegania szaleństwa robienia zakupów. Wczoraj to jest w niedzielę byłam w centrum handlowym I powiem wam że masakra. Chyba bardziej można poczuć nastrój świąteczny Siedząc przed Internetem i oglądając śmieszne świąteczne filmiki niż chodząc po mieście Bo tylu ludzi takich kolejek tyle nerwów szarpaniny i przeciskania się między ludźmi to już dawno nie 2017-12-18 10:54:12 przez: ip: Świetadodano: 2017-12-18 07:37:46 przez: ip: Też się długo zastanawiałem dlaczego święty Mikołaj nie przyniósł mi w tym roku żadnego prezentu. Jeśli na tym śmiesznym filmiku to co widać to prawda to już wiem dlaczego nie dostałem prezentu. Św Mikołaju Gdzie mogę złożyć reklamację? Czy w tym roku też nie przyniesiesz mi żadnego prezentu?dodano: 2017-12-12 15:20:37 przez: ip: Dlaczego Święty Mikołaj nie przyniósł dla Ciebie prezentu? Naprawdę zastanawiasz się czemu nie dostałeś lub Dlaczego nie dostałaś w tym roku żadnego prezentu od świętego Mikołaja? Być może po prostu Święty Mikołaj nie istnieje. Czy rozważałem lub rozważała kiedyś taką opcję że ta cała ściema ze świętym Mikołajem to tylko ściema? Jakby to miało wyglądać tak praktycznie w jednym momencie jednej nocy rozdać Tyle prezentów tylu ludziom. Przecież to jest ściema. A prezentu nie dostaliście tylko i wyłącznie dlatego że wasi starzy albo o tym zapomnieli albo Najzwyczajniej nie mieli na to 2017-12-11 15:45:05 przez: ip: A dlaczego te renifery Świętego Mikołaja są takie niegrzeczne. Dlaczego ona nie słuchają się swojego Mikołaja. Gdzie jest Rudolf to przecież Rudolf odpowiada za to żeby renifery Mikołaja były grzeczny i 2017-12-06 14:55:54 przez: ip: Fajne są takie animacje z Mikołajem i reniferami i świątecznymi klimatami. Powinniście więcej wrzucać to takich śmiesznych filmików bo w święta nie ma co robić I fajnie jest oglądać filmiki z Mikołajem. Można taki śmieszny filmik wysłać komuś albo pokazać na telefonie i wtedy nawet podczas Wigilii jest śmiesznie i 2017-12-06 14:53:33 przez: ip: Popłakałam sie ze smiechudodano: 2017-03-21 22:02:49 przez: ip: Bo ja muszę się pochwalić, że u mnie był! I to jaki...! ;) Tak, kosmetyczny Mikołaj ;-) Oprócz słodyczy dostałam... Zobaczcie same ;))) Po pierwsze lakier Golden Rose z serii Jolly Jewels, na które się czaiłam od dłuższego czasu, ale tak jakoś niespecjalnie mi po drodze do nich było, poza tym nie wszystkie wzbudzały we mnie zachwyt. ;-) Tu mamy numerek 114, znajdziemy w nim drobinki głównie w kolorze niebieskim, ale i srebrnym i różowym ;) Jest uroczy, naprawdę, a co najgorsze, że rozbudził mój apetyt na inne kolory! A po drugie.. Podkład też firmy Golden Rose, z filtrem 15, odcień numer 02. Od pierwszego użycia testera baaaaaardzo się polubiliśmy, a tu Mikołaj zrobił mi niespodziankę i moim oczom ukazało się takie oto pudełeczko: A w środku śliczna tubka z aplikatorem: Jestem prezentami totalnie oczarowana, zachwycona i cieszę się jakbym znowu miała 5 lat ;) Dodam, że podkład, który Wam przedstawiam w dzisiejszym poście po kilku użyciach zrównał się z moim ulubieńcem Rimmela ;-) Całkiem prawdopodobne, że Golden Rose przy dłuższym stosowaniu przebije mistrza ;) Jak Wam się podoba mój prezent? ;) Mam nadzieję, że i Wy jesteście tak samo zadowolone ze swoich! ;))) Miłego dnia życzę, a możliwe że już jutro zjawię się z ulubieńcami listopada.. ;-) Buziaki!

dlaczego nie dostałam prezentu od mikołaja